
Krzysztof Wyszkowski
Adres witryny: E-mail: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Putler – maskotka Angeli
środa, 19 marca 2014 10:17Prezydent Władymir Putin, człowiek o mentalności pośledniej rangi kagiebisty, jest biczem Bożym spuszczonym na Rosję za jej niekończące się zbrodnie. Na stulecie zdrady bolszewickiej kończy proces samobójczej implozji niegdysiejszego mocarstwa.
Mimikra rządzących
wtorek, 18 marca 2014 10:59Stefczyk.info: premier Donald Tusk oraz Radosław Sikorski zmienili ostatnio retorykę i mówią ostrzej w związku z agresją Rosji na Ukrainę. Jedno z czeskich pism pisze nawet, że Sikorski wyrasta na lidera całej Europy. Jak Pan ocenia takie opinie?
Krzysztof Wyszkowski: Do Radosława Sikorskiego pasuje dobrze porównanie z czeskim prezydentem, Emilem Háchą. To prezydent Czechosłowacji, który poddał Hitlerowi swój kraj, dokładnie tak samo jak Sikorski chciał poddać Majdan i Ukrainę Janukowyczowi, czyli de facto Putinowi. Wszyscy wiedzą, że Janukowicz jest putinowskim agentem. To byłoby trafne zestawienie. Jednak takich „liderów” jest w Europie więcej. Sikorski nie jest sam w walce o realizację interesów Rosji. Nadal przez granicę północną „tituszki” rosyjskie przenikają do Polski, dzięki Sikorskiemu. Któregoś dnia możemy zastać premiera, który w otoczeniu Rosjan stanie na czele walki z „faszystowskimi bandami polskimi”. Wszystko jest na najlepszej drodze.
Dziwi Pana zmiana retoryki rządzących?
Zasada mimikry wskazuje, że należy się dostosować do otoczenia. A ponieważ stanowisko społeczeństwa polskiego jest jednoznaczne, wyjątkowo jednoznaczne, więc władza musi mówić inaczej. „Jak się wejdzie między wrony, trzeba krakać jak i one” - mówi powiedzenie. Władza, żeby nie utracić pozycji, musiała się dostosować i powoli skręcać. I ten skręt się dokonuje. Więc słyszymy o konieczności ochrony naszych interesów na Wschodzie. Widzimy interesy świńskie, tuskowe i komorowskie. Charakterystyczną cechą tej zmiany jest wysunięcie na pierwszy plan tych, którzy mogą najlepiej zanalizować to, co dzieje się na Ukrainie.
O kim Pan mówi?
O Kwaśniewskim, Millerze czy Oleksym, czyli o czołówce zaufanych ludzi KGB. To jest również czołówka jeśli chodzi o ludzi kształtujących opinię publiczną za pomocą zaprzyjaźnionych mediów. To wszystko objaśnia jeśli chodzi o stanowisko Tuska, Komorowskiego i całego establishmentu.
Polacy dadzą się nabrać na zmianę wizerunkową władz? Nagle rząd mówi zupełnie innym językiem...
Rządzący mówią „cudzym” językiem, czyli językiem PiSu. Jakaś część opinii publicznej to kupi. Nawet „Olin” czuje polskie serce, więc sądzę, że do jakiegoś stopnia to jest skuteczne. Liczę na to, że media niezależne sprawią, że ta mimikra zostanie ujawniona.
Pana zdaniem Putin poniesie konsekwencje tego, co robi na Ukrainie? Czy uda mu się uniknąć odpowiedzialności?
Sądzę, że Putin odpowie. Powolna reakcja Zachodu, typowa dla demokracji, dla wielu niezadowalająca, ale w dłuższym terminie okaże się skuteczna. Widzimy przykre sytuacje i decyzje, jak wpuszczenie przez Niemców Rosjan na polskie złoża surowcowe. Rosja jest słaba gospodarczo i niezdolna do stosowania się do trudniejszych warunków ekonomicznych. To sprawia, że sankcje mają zawsze wyższą skuteczność w przypadku Rosji. W Polsce przeceniamy siłę Moskwy.
Ma jednak ogromne wpływy m.in. z handlu surowcami energetycznymi.
Środki pozyskiwane z handlu gazem i ropą robią wrażenie posiadania przez Rosję niewyczerpanych zasobów. Jednak w rzeczywistości tak nie jest. Te pieniądze są przecież rozkradane i przejadane. Rosja jest gospodarczo słaba, a więc i bardzo wrażliwa. Jeśli więc współpracą z Rosją zostanie zawieszona to osłabienie stronnictw prorosyjskich może spowodować, że o Putinie będziemy mówili to samo, co o jego poprzedniku: Putin kaput.
Rozmawiał Stanisław Żaryn
Deklaracja uzasadniająca wkroczenie wojsk rosyjskich w granice Rzeczypospolitej (1764 r.)
piątek, 14 marca 2014 18:22Jej Cesarska Mość, nasza łaskawa władczyni, życzy sobie tylko zachowania spokoju publicznego i nigdy nie pozwoli by jedna partia prześladowała drugą z przyczyny przewagi sił, przede wszystkim, gdy sprawiedliwość nie określi jak poskromić gwałty i nie wyznaczy dróg postępowania.
Dlatego my, niżej podpisani, ambasador nadzwyczajny i minister pełnomocny Rosji, wyraźnie oświadczamy w imieniu Jej Cesarskiej Mości, naszej łaskawej władczyni, w sposób jak najbardziej uroczysty, prymasowi i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, że oddziały rosyjskie nie spowodują żadnej przeszkody w obradach, że nie będą mieszały się do żadnej sprawy, dotyczącej sejmu walnego i w żaden sposób nie wystąpią, gdy członkom Rzeczypospolitej spodoba się powstrzymać gwałty, których celem będzie zmącenie spokoju publicznego lub bezpieczeństwa jednostek.
(-) hrabia Keyserling
(-) książę Repnin
Plan obrony
czwartek, 06 marca 2014 09:13Plan obrony
Na dzisiaj trzeba zablokować atak Izraela na Iran, ponieważ jego dominującą konsekwencją stałoby się uzależnienie Zachodu od sytuacji na Bliskim Wschodzie i uległość wobec agresji rosyjskiej na Ukrainie (należy pamiętać, że premier Netaniahu skrytykował działania Rosji dopiero na skutek silnej presji USA, ale na posiedzeniu AIPAC już nie wspomniał o niej).
Należy już teraz ustanowić na terytorium Polski (możliwie blisko granicy z Obwodem Kaliningradzkim) stałe przedstawicielstwo sztabowe NATO.
Należy przystąpić do zablokowania możliwości realizacji przez Rosję „scenariusza krymskiego”, czyli opanowywania terenu od środka. Natychmiast winien być zatrzymany ruch bezwizowy z Obwodu Kalinigradzkiego. Wszystkie siedziby rosyjskie na terytorium Polski winny zostać wyraźnie oznakowane i uświadomione opinii publicznej. Obywatele Rosji przebywający w Polsce (również podczas tranzytu) muszą być poddani obowiązkowi meldunkowemu, włacznie z poddaniem obserwacji.
Agentura rosyjska (znana i przypuszczalna) winna być na bieżąco minitorowana, tak, by w razie potrzeby można ją było natychmiast unieszkodliwić. Szczególnie ważna jest rola mediów, ponieważ z doświadczenia dywersji wobec „Solidarności” wiadomo, że SB instruowała swoją agenturę, by „głośno krzyczeć na komunizm”.
1917 - 2014
czwartek, 06 marca 2014 08:16Ukraińcy wzięli na siebie wielkie zadanie - pokonanie bolszewizmu. Musimy ich w tym wspierać. 61 lat od śmierci Stalina i 95 lat po założeniu Kominternu światowe marzenia Lenina idą do piekła.
Putin wywiesza białą flagę!
wtorek, 04 marca 2014 13:27Samo urządzenie konferencji (i jej przebieg w głównych tematach) dowodzi słabości Putina. Po światowej awanturze Rosja nie ma nawet Krymu, bo musi się zgodził na udział krymczan w wyborach ukraińskich!
Putin usprawiedliwiał się (po raz pierwszy!), że ostatnio "dużo rozmawiałem ze swoimi kolegami". To znaczy, że jest oskarżony o akcję tylko z FSB, bez zgody wojska. To znaczy, że jest bardzo slaby! Co za upadek, potężna armia rosyjska udaje "obywatelską samoobronę"! Żołnierze jak tchórze ukrywają swe twarze. Tego wojskowi nie przebaczą! Honor armii rosyjskiej w rynsztoku! Żołnierze są tylko tituszkami FSB! Putin jest kagiebistą i nie rozumie racji państwowych.
Putin po raz kolejny powołuje się na obronę Żydów. Teraz potrzebna jest jasna reakcja Izraela. Jej brak będzie oznaczał poparcie dla Rosji. Milczenie, to nóż w plecy Europy i USA. Żydzi polscy też mają obowiązek odezwać się na rzecz wolnej Ukrainy. Jak kiedyś w sprawie Polski. Z drugiej strony Putin - proklamując walkę z antysemityzmem - obraził nawet szczerych agentów KGB. Przecież żydofobia to fundament rosyjskich służb!
NUTY CZERWONEJ ORKIESTRY
poniedziałek, 03 marca 2014 12:17Rosjanie od lat grają tym samym, żywo wyjętym z podręczników KGB i GRU schematem. Przerzucają swoich ludzi na terytoria „perspektywiczne” oraz rozdają w przyspieszonym trybie rosyjskie obywatelstwo tym mieszkańcom tych terenów, którzy identyfikują się ideologicznie z Rosją. Następnie „nieznani sprawcy” zagrażają życiu tym rosyjskim obywatelom i powstaje powód do „interwencji stabilizującej region”.
W tym kontekście, warto odnotować, kto lobbował i przeforsował w Polsce możliwość bezwizowego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim. Bo w czyim interesie strategicznym był ten ruch, chyba nie jest zbyt trudną zagadką.
Protest przeciwko udziałowi polskich paraolimpijczyków w zawodach sportowych w Soczi 2014.
poniedziałek, 03 marca 2014 12:02Parasiuk i świat
sobota, 01 marca 2014 09:36Tydzień temu ambasador USA Stefan Mull odwiedził w Gdańsku Lecha Wałęsę. Zapytałem go wówczas, czy zrobił to "na polecenie Departamenty Stanu, czy to była samowolka". Ambasador odpowiedział, że "będąc w Gdańsku" odwiedził "starego przyjaciela". Uznałem to za informację, że była to rozmowa prywatna.
Wkrótce potem Wałęsa udzielił licznych wywiadów "zaprzyjaźnionym" telewizjom. Pytany o ocenę sytuacji na Ukrainie oświadczał, że poleci na Ukrainę pod warunkiem, że opozycja przestanie "walczyć kamieniami", a podporządkuje się "REFERENDUM" zorganizowanemu przez "demokratycznie wybrane władze". Powtarzał to oświadczenie w dniach następnych, wyraźnie dystansując się od decyzji podejmowanych przez Majdan.
W tym czasie minister SZ Radosław Sikorski przeprowadził w Kijowie osławioną akcję szantażową, mającą umożliwić prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi dalsze sprawowanie władzy.
Dzisiaj obalony już Janukowycz podczas konferencjio prasowej powiedział, że domaga się przeprowadzenia REFERENDUM pod nadzorem sygnatariuszy porozumienia z 21 lutego.
Pytania:
Czy Stany Zjednoczone zamierzały użyć Wałęsy do przeprowadzenia wobec Ukrainy oszukańczej akcji w rodzaju "okrągłego stołu" dla zapobieżenia sukcesowi powstania Majdanu?
Czy ambasador Mull był u Bolka kilka dni temu w sprawie użycia go do "refeferendum" na Ukrainie? Czy do tego zmierzał Sikorski?
Czy USA organizowały z Sikorskim i Wałęsą akcję utrzymania Janukowycza przy władzy za pomocą referendum? Polski MSZ jest narzędziem FSB?
Czy szantaż zastosowany przez Sikorskiego był elementem tej akcji?
Czy dziennikarze telewizyjni byli wprowadzeni w akcję przez ABW czy CIA?
Czy Polska zaprzestała już dywersji wobec narodu ukraińskiego, czy trwa ona nadal?
Dzisiaj można powiedzieć, że Wołodymyr Parasiuk zatrzymał Rosję i ruszył Amerykę. Pojedynczy odważny człowiek zmienił bieg historii. Bierzmy z niego przykład.
Krzysztof Wyszkowski
Czy Bolek "wysypał" Amerykanów?
piątek, 28 lutego 2014 17:30Tydzień temu ambasador USA Stefan Mull odwiedził w Gdańsku Lecha Wałęsę. Zapytałem go wówczas, czy zrobił to "na polecenie Departamenty Stanu, czy to była samowolka". Ambasador odpowiedział, że "będąc w Gdańsku" odwiedził "starego przyjaciela". Uznałem to za informację, że była to rozmowa prywatna.
Wkrótce potem Wałęsa udzielił licznych wywiadów "zaprzyjaźnionym" telewizjom. Pytany o ocenę sytuacji na Ukrainie oświadczał, że poleci na Ukrainę pod warunkiem, że opozycja przestanie "walczyć kamieniami", a podporządkuje się "REFERENDUM" zorganizowanemu przez "demokratycznie wybrane władze". Powtarzał to oświadczenie w dniach następnych, wyraźnie dystansując się od decyzji podejmowanych przez Majdan.
W tym czasie minister SZ Radosław Sikorski przeprowadził w Kijowie osławioną akcję szantażową, mającą umożliwić prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi dalsze sprawowanie władzy.
Dzisiaj obalony już Janukowycz podczas konferencjio prasowej powiedział, że domaga się przeprowadzenia REFERENDUM pod nadzorem sygnatariuszy porozumienia z 21 lutego.
Pytania:
Czy Stany Zjednoczone zamierzały użyć Wałęsy do przeprowadzenia wobec Ukrainy oszukańczej akcji w rodzaju "okrągłego stołu" dla zapobieżenia sukcesowi powstania Majdanu?
Czy szantaż zastosowany przez Sikorskiego był elementem tej akcji?
Czy dziennikarze telewizyjni byli wprowadzeni w akcję przez ABW czy CIA?
Czy Polska zaprzestała już dywersji wobec narodu ukraińskiego, czy trwa ona nadal?
Krzysztof Wyszkowski
-
Powstaliśmy, idziemy! napisał(a) ZS na 25 kwietnia 2011
-
Oft setzen einige Sachen zu verkaufen, so im Falle huren… napisał(a) arenBeveslela na 23 kwietnia 2011
-
Jeśli oni obaj /Tusk i Gorzelik/, udają, że nie wiedzą,… napisał(a) ALI BABA na 19 kwietnia 2011
-
"W roku 1954 był na stypendium w USA. W latach… napisał(a) gosc na 16 kwietnia 2011
-
Tusk głosił też, że "Polskość to nienormalność", a na zjeździe… napisał(a) Mirek na 13 kwietnia 2011