MyBlog (12)
Czterdzieści lat temu uczestniczyliśmy z państwem Gwiazdami w Wielkim Strajku Stoczni Gdańskiej. Andrzej upominał się tam o praworządność i dzięki uczciwym Polakom wywalczyliśmy powstanie Solidarności. Gdyby wtedy ktoś powiedział, że w wolnej Polsce będzie obowiązywała zasada obrony skorumpowanych sędziów, to zostałby uznana nawet nie za agenta, a po prostu za wariata.
W czterdzieści lat później postkomunistyczne media ogłaszają Kwaśniewskiego najlepszym prezydentem, Michnika autorytetem moralnym, a Strzembosza i Matczaka autorytetami prawniczymi. Za to my, ludzie idei wierni Solidarności, jako narodowej woli wolności i demokracji, obwoływani jesteśmy faszystami i wrogami europejskości. Publicznie mówi się o rzekomym obowiązku rezygnacji już nie tylko z suwerenności Polski, ale nawet z polskości, która ma być nienormalnością. Dziś wariatami mają być ci, którzy nie godzą się iść drogą targowicy pod dyktando agenta Bolka i agenta DonkaSąd Najwyższy odrzucił dzisiaj skargę kasacyjną Mariana Jurczyka od orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie oddalającego jego wniosek o naruszenie dóbr osobistych przez nazwanie go przez Eugeniusza Szerkusa agentem SB.
SN obciążył Jurczyka kosztami procesu.
"Nienawiść, mówię, zalewa mi mózg"
http://www.youtube.com/watch?v=aggDGlusAEY&feature=player_embedded
Ostateczne przedsądowe wezwanie do zaniechania naruszeń dóbr osobistych przez prof. Andrzeja Friszke
APEL
uczestników antykomunistycznego Ruchu Oporu i NSZZ „Solidarność"
w obronie Instytutu Pamięci Narodowej
Instytut Pamięci Narodowej jest zagrożony. Nowa ustawa o IPN forsowana przez Platformę Obywatelską uderza w samą istotę Instytutu, w jego niezależność, wiarygodność i gwarancje skutecznego ujawniania prawdy o czasach sowieckiego zniewolenia.
Działacze PO nie ukrywają, że dokonywane zmiany mają na celu odwołanie obecnego kierownictwa IPN oraz wyeliminowanie tych historyków, którzy w ubiegłych latach wykazali się solidnym warsztatem naukowym, obiektywizmem i niezależnością. Chodzi też o ochronę sztucznie wykreowanych elit III Rzeczpospolitej, o uniemożliwienie oczyszczenia życia publicznego z agentury, ukrycie prawdy o polskiej historii ostatnich 60 lat.
W tym celu wprowadza się zmiany, które :
- podporządkowują IPN rządowi i umożliwiają agenturze wpływ na wybór Prezesa oraz Rady Naukowej, która decydować będzie o kierunkach badań a także o polityce udostępniania akt. Prezes powoływany i odwoływany będzie przez zwykłą większość sejmową w oparciu o rekomendację nie podlegających lustracji historyków i prawników;
- umożliwiają b. funkcjonariuszom UB i SB oraz agentom swobodny dostęp do akt, które wytworzyli zwalczając opozycję. Dotychczas mieli oni dostęp do własnych akt personalnych, lecz nie do swoich meldunków i donosów na prześladowanych;
- zagrażają samemu istnieniu archiwaliów IPN poprzez nakaz udostępniania oryginałów także b. funkcjonariuszom i agentom.
Praktycznie oznacza to zniszczenie Instytutu i powstałej tam kadry niezależnych, młodych historyków, zagraża samemu istnieniu archiwaliów narażonych na kradzież ze strony dawnych ubeków a wreszcie likwiduje ustawę lustracyjną.
W ten sposób Platforma Obywatelska wspierana przez postkomunistyczne środowiska SLD i PSL likwiduje ważną, jedną z tak niewielu niezależnych instytucji polskiego życia publicznego.
W tej sytuacji, my, działacze antykomunistycznego Ruchu Oporu i NSZZ ‘Solidarność' stwierdzamy, że się z tym nie pogodzimy i podejmiemy wszelkie możliwe działania w obronie IPN. Pamiętamy, że jednym z istotnych powodów naszej walki z komunizmem było zakłamanie tego systemu, cenzura i nieznośny fałsz życia publicznego.
Dzisiaj wszystko to powraca a bezcenna placówka przeciwstawiająca się dyktaturze kłamstwa i obłudy jest likwidowana. Niszczą ją ludzie, którzy zawdzięczają najwyższe stanowiska polityczne wysiłkowi i poświęceniu 'Solidarności', i którzy tak często na te ideały się powołują.
To przecież determinacja tych, którzy walczyli z komunizmem dała im stanowiska i urzędy. To cierpienia bitych, aresztowanych, internowanych, wyrzucanych z pracy i spychanych na margines, to siła dokonań i dziedzictwa „Solidarnosci", największego ruchu społecznego i narodowego współczesnej Europy, pozwalają dzisiaj stanowić prawo Niepodległej Rzeczpospolitej. I dlatego Polacy mają prawo do prawdy o własnej historii, prawo, które teraz chce się im odebrać w tym Sejmie i tym Senacie, które wybieraliśmy z przekonaniem, że to najwyższa władza Polski niepodległej. Głosując za odebraniem Instytutowi Pamięci Narodowej niezależności posłowie i senatorowie stają się rzecznikami Polski duchowo zniewolonej, pozbawionej pamięci o własnej historii, niezdolnej do suwerennego działania.
Naczelną zasadą 'Solidarności' było przesłanie księdza Jerzego Popiełuszko: „działaj w prawdzie a zło dobrem zwyciężaj". Uczynimy wszystko by nie pozwolić na powtórne zakłamywanie polskiej historii, na fałszowanie prawdy o walce o niepodległość, na zakładanie kagańca polskim historykom.
Jednoznacznie oświadczamy, iż tym wszystkim, którzy głosować będą za likwidacją IPN udzielamy votum nieufności. Żaden z tych posłów i senatorów nigdy już nie otrzyma naszego poparcia ani aprobaty. Będziemy dążyli do bojkotowania ich w życiu politycznym i piętnowania w opinii publicznej jako szkodników sprawy narodowej.
Apelujemy do wszystkich Polaków o wysyłanie listów na ręce Prezydenta Rzeczpospolitej z apelem o niepodpisywanie nowej ustawy o IPN. Ufamy, że nasz protest okaże się skuteczny a wspólne działanie na rzecz prawdy w życiu publicznym i obrony przed terrorem kłamstwa przywróci obecność ideałów w imię których tak wielu Polaków było gotowych poświęcić życie.
Anna Walentynowicz, Antoni Macierewicz, Jan Olszewski, Piotr Naimski, Krzysztof Wyszkowski
L.p. |
Nazwisko i imię |
Miejsce zamieszkania |
Podpis |
1 |
|
|
|
2 |
|
|
|
3 |
|
|
|
4 |
|
|
|
5 |
|
|
|
6 |
|
|
|
7 |
|
|
|
8 |
|
|
|
9 |
|
|
|
10 |
|
|
|
Apel z listą osób popierających proszę przesyłać e-meilem: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. oraz Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Na blogu Lecha Wałęsy ukazał się poniższy tekst. Nie wierząc w jego prawdziwość zatelefonowałem do jednego z sygnatariuszy i ku swojemu zdumieniu otrzymałem potwierdzenie podpisu. Sygnatariusze nie przejmują się faktem, że w sprawie Wałęsy prezes IPN działa w sposób nakazany prawem, które uchwaliły ich własne środowiska. Znieważają nie tylko prezesa Janusza Kurtykę, ale i urząd, który sprawuje. Szczególnie przykrym objawem samo upokorzenia jest podpis Krzysztofa Dowgiałło, który nie upomina się o dokumenty z rozpracowywania go przez SB zabrane w 1993 r. z mieszkania byłego funkcjonariusza Biura Studiów SB Jerzego Frączkowskiego i przejęte przez Wałęsę z archiwum UOP, a w stylu hołdów dla Gierka po Radomiu i Ursusie całuje Wodza w d.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://www.mojageneracja.pl/1980
Szanowny Panie Prezydencie!
Grupa dwunastu mieszkańców Trójmiasta pozwala sobie przekazać Panu Prezydentowi treść naszego ostrego protestu przeciwko niedopuszczalnemu potraktowania Pana przez urzędnika, który jeszcze pełni funkcję szefa IPN-u.
Mamy nadzieję, że nasze pisma adresowane do Marszałków Sejmu i Senatu oraz Biura Rzecznika Prasowego Rządu oraz nasz apel do społeczeństwa, ochronią Pana przed skandalicznymi kłamstwami i niedopuszczalnymi sformułowaniami p. Kurtyki, a nasze społeczeństwo uwolni od groźby międzynarodowej kompromitacji.
27.03.2010
W zał. Kopia listu otwartego do Panów Marszałków Sejmu i Senatu RP.
List otwarty do Marszałków Sejmu i Senatu RP.
W dniu 18 marca 2010 roku na stronie 7 Gazety Wyborczej ukazał się tekst pt." IPN nie dla Wałęsy lista cnoty" podpisany przez Wojciecha Czuchnowskiego i Macieja Sandeckiego z Gdańska. Powyższą wypowiedz rozszerza następujące zdanie:" Prezes IPN zaprasza Lecha Wałęsę na obchody 30 -letniej rocznicy powstania Solidarności, ale nie chce wpisać Go na listę osób represjonowanych".
Należy podkreślić, że atak p. Kurtyki z dnia 18 marca jest kontynuacją stale prowadzonej przez IPN oszczerczej akcji antywałęsowskiej. 30-ta rocznica powstania Solidarności jest własnością i osiągnięciem aktywnej części naszego społeczeństwa z lat 1980-1981 i stąd prawo do organizacji święta tej rocznicy nie może zostać przechwycone przez środowisko funkcyjnych pracowników IPN-u, ani obecnego szefa IPN-u, odpowiedzialnego za brak do tej chwili uczciwej biografii . Lecha Wałęsy , którą zastępuje, jedyna dotychczas pozycja wydana przez IPN w sposób skandaliczny odbiegająca od rzeczywistości, nie może decydować o kierownictwie i kształcie tej tak ważnej uroczystości.
Po 30 latach doszliśmy do granic nie tylko absurdu, lecz wręcz skandalu w ramach ,którego zaproszenie do udziału w tych uroczystościach ma rozdzielać nie ten, który stworzył Solidarność i naszą nową epokę, Lech Wałęsa lecz urzędniczy szef urzędu obarczonego tak licznymi zarzutami, który w latach osiemdziesiątych nie miał nic wspólnego z procesami odzyskania naszej niepodległości. Jedynym gospodarzem i osobą godną zaszczytu otwarcia tego święta, które ma charakter przekraczający swą wagą granice Polski jest Lech Wałęsa. Wszelkie manipulacje prowadzące do innej decyzji będą naszą wielką kompromitacją w skali międzynarodowej.
Na zakończenie należy stwierdzić , że aktualne próby dyskryminowania Lecha Wałęsy są działalnością antypaństwową. Stworzenie przez tego pożal się Boże historyka Listy Cnoty na której niema miejsca dla Lecha Wałęsy jest przykładem paranoicznym, zapobieżenie temu skandalowi jest obowiązkiem ludzi związanych z 30-tą rocznicą.
Obecnie ważnym jest postawienie sprawy, iż sierpień 1980 i sierpień 2010 to oba święta Lecha Wałęsy i tylko on winien decydować o kształcie i zasięgu tych uroczystości.
Mamy nadzieję, że znajdą się wystarczające siły społeczne, które akcji pana Kurtyki zdecydowanie powiedzą NIE!
P.S. W obawie o grożącą Polsce kompromitację, uprzejmie prosimy Pana Rzecznika Rządu o
przekazanie naszego pisma Panu Premierowi.
Roma Romańska-Bagińska
Piotr Bagiński
Anna Dowgiałło
Krzysztof Dowgiałło
Małgorzata Gładysz
Ewa Granatowicz
Jan Granatowicz
Wanda Sumińska
Stanisław Sumiński
Janina Marcinkiewicz-Salmonowicz
Jerzy Salmonowicz
Jacek Wyrwiński
24.03.2010
SAMOTNA PIASKOWNICA
01-04-2010 05:34
Wieści do mnie dotarły, że na blogu Pana Lecha Wałęsy pojawił się taki oto wpis:
Dziękuję Rodacy .
Ten przypadek Kochanowskiego to ewidentna pomyłka demokracji .Jeśli jest tak rzetelny jak ocenił Gzygzaka [Pawła Zyzaka - przyp. P. Z.], gdzie 99% faktów to wymysł chorej wyobraźni kłamstwa i pomówienia . L.W
Źródło: http://www.mojageneracja.pl/1980/6
Nawiązuje on zapewne do negatywnej opinii, jaką Rzecznik Praw Obywatelskich wyraził o wyroku sądu krakowskiego, dotyczącego treści zawartych w książce pt.: Lech Wałęsa - idea i historia. Pierwotnie mojej pracy magisterskiej.
Trudno tu filozoficzny o komentarz. Może krótka, ponura uwaga:
Sześćdziesięciosiedmioletni facet o nazwisku Wałęsa przedrzeźnia dwudziestopięcioletniego faceta o nazwisku Zyzak... Zabawne... Wydaje mi się jednak, że już dawno wyrosłem z zabaw na poziomie haseł: „Wałęsa - kupa mięsa" „Zyzak - lizak", więc chyba powinienem przynajmniej uprzedzić co poniektórych złotoustych, że towarzystwa i żartów poszukam sobie poza obrębem piskownicy.
Z odległego Waszyngtonu ślę serdeczne pozdrowienia dla czytelników niezaleznej.pl
BALLADA O BOLU i IPNie
Żył sobie w Gdańsku piękny Bolo
Który komunę rozbił solo,
An Open Letter to Barack Obama:
Are you a Natural Born Citizen of the U.S.?
Are you legally eligible to hold the Office of President?
"Po ile dziś Agora? Może powinienem wiedzieć. Kiedyś wszak ponoć byłem jej współwłaścicielem - jako jeden z dziewięciu, potem 1 z 25. Ale nie wiem i nie budzę się z tym pytaniem na ustach, choć pewnie niejeden tak ma. /.../"
Krzysztof Leski 2008-12-05, 03:58:27
http://krzysztofleski.salon24.pl/105171,index.html
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
New Android Device Debuts: Introducing Agora
By Barry Levine
4 December 2008
http://www.newsfactor.com/news/Agora--The-Next-Android-Device/story.xhtml?story_id=010000L6GFJS
A new smartphone based on Google's Android mobile OS has debuted: Australia's Kogan Technologies unveiled its Agora and Agora Pro mobile phones with Google's Android. The Agora Android-based devices join T-Mobile's G1 smartphone, known as the "Google phone." Third-party apps for the Agora and G1 Android phones are expected to increase.
Android-based devices can now be discussed in the plural. Kogan Technologies has announced its Agora and Agora Pro mobile phones with the open-source mobile operating system will be available in Australia next month.
The Agora devices, which bear an uncanny physical resemblance to classic BlackBerry smartphones, will offer 3G connectivity, a 2.5-inch LCD, a 320x240-pixel touchscreen, a five-way central navigation key, a microSD slot, a QWERTY keyboard with backlighting, and Bluetooth 2.0.
Different Versions, Different Prices
Functions will include Google Search, Gmail, the YouTube video player, Google Maps, Google Talk, and Google Calendar, as well as support